Poema po pierwszej sesji join-up'u :D
---
Dużo informacji się uzbierało |D'
Zacznę od 3 tygodni temu X'D
Wszędzie było jeszcze dużo śniegu, na padoku miejscami sięgał mi prawie do kolan.
Nie miałam ochoty na żadne jazdy, więc poświęciłam cały czas na zabawy z Galą.
Mój idealny kompan <3
Tydzień później niestety z kolei nie miałam zbyt dużo czasu..tylko wyczyściłam wszystkie konie i musiałam lecieć do domu u.u
Zrobiłam trochę fotek Goliatowi (syn Gali) :)
Prawda, że ma piękne uszka? :3
---
Ubiegły weekend. Cóż, na całego zaczął się sezon ślubów <D'
Wieczorem dostałam telefon, żebym przyjechała w sobotę rano do stajni i wyszykowała Libera i Goliata na wesele. Wyszorowałam chłopaków, zaplotłam ich grzywy. Ogólnie spoko dzień.
Za to w tą sobotę na wesela jechała Gala + chłopaki. Szkoda, bo chciałam już na nią wsiadać..no, ale plany to plany. Liber jak się załatwił leżeniem w boksie, o ranyy...wieczny brudas.
Pomogłam przy pakowaniu wszystkiego do ciężarówki, a potem Pan Jan poprosił, żebym ruszyła trochę Poemę.
A właśnie..pisałam jakiś czas temu, że Poema była w ciąży. Ok. półtora tygodnia temu oźrebiła się, ale źrebak padł następnego dnia ._. Nie było mnie wtedy, bo wpadam tylko w weekendy.
Szkoda..
Przeprowadziłam z nią mój pierwszy samodzielny join-up..lol,udało się :'D Było żucie, schylanie łba, zmniejszanie kółek. Fakt,że musiałam robić dwa nawroty, ale spoko <D Jestem z siebie dumna XD
Wsiadłam na nią na stępa, może z 15-20 minut, ogólnie jak na konia, który nie chodził rok pod siodłem to było spoko O,o'
W porównaniu do Gali to totalny żółw, haha |D'
Ale pozytywnie, teraz mam dwa konie do objeżdżania :)
Chciałam dzisiaj znowu wybrać się do stajni, ale zdominowała nauka x.x Może jutro uda mi się namówić tatę, nie wiem.
Trzeba wsiąść na Galę na lonży i zacząć w końcu porządną pracę, a nie lenić się.
Około 30 kwietnia przyjeżdża do mnie koleżanka z Huzara, pomoże mi trochę z Galą (z lonżą itd.) :)
No i..nie wiem dalej co z wakacjami. Niby Pan Jan się zgodził, ale muszę go dopytać o ten dłuższy pobyt, jak się nie zgodzi to lipa, bo już jestem zapisana na wachtę :/ Echh, trzymajcie kciuki za mnie :)
Na koniec zdjęcia z przygotowań do wesela:
Od lewej: Liber i Gala już w ciężarówce :)
Przeplatanie grzywy na lewo :) Gala
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz